Oddam dwie koszatki w dobre ręce. Mama i córcia. Mają po ok 4 lata. Mamusia niestety w zeszłym roku musiała mieć amputowaną tylną łapkę, ale wcale nie zachowuje się jakby jej czegoś brakowało. Uwielbia "mizianie" i wszędzie bez problemów wskakuje. Jestem zmuszona szukać dla nich nowego ciepłego domu. Przekażę klatkę, wyposażenie i zapas ulubionej karmy.