O KOSZATNICZKACH > Opieka nad koszatniczką

Jak poprawić warunki koszatniczek w sklepach zoologicznych

(1/1)

dream*:
Sama pracuję w sklepie zoologicznym w sumie już blisko 9 lat. Ten czas pokazał mi jak sprawa zaniedbanych zwierząt wygląda z obu stron.

Widziałam wiele: jak hurtownicy traktują zwierzęta które nieraz do sklepu przyjeżdżają na skraju agonii z przegrzania w ciasnych kontenerach latem, zwierzęta pogryzione, chore – wyliczać można długo.

Na to ‚szary pracownik’ sklepu zoologicznego nie ma większego wpływu. Ale już na warunki jakie zwierze ma po przyjeździe do sklepu – jak najbardziej. I Wy też macie!



koszatniczki w sklepie w Zadarze (Chorwacja)

Jeśli zauważycie, że jakiekolwiek zwierze w sklepie który odwiedzacie ma złe warunki, koniecznie zgłoście to pracownikowi! Może się bowiem zdarzyć tak, że pracownik pochłonięty doradzaniem klientom, dostawami i swoimi obowiązkami nałożonymi przez kierownika nie zauważył, że np. dwa chomiki walczą do krwii lub, że króliki wypiły już całe poidło wody. Zgłaszając to obsłudze sklepu poprawiacie komfort zwierząt w sklepie.

Zgłoś pracownikowi sklepu jeśli zwierze nie ma dostępu do:
– wody
– pożywienia
– siana (w przypadku herbiworów takich jak szynszyle, koszatniczki, świnki morskie, króliki)
– schronienia w postaci choćby prowizorycznego domku

a bezzwłocznie gdy wygląda na chore.

Warto co jakiś czas zaglądać do sklepu który wzbudził nasze wątpliwości by upewnić się, że zmiany które zainicjowaliśmy są zmianami trwałymi.

Co w przypadku gdy Pracownicy sklepu/Właściciel/Kierownik nie zrobili nic by poprawić warunki?

możliwości jest wiele:

– możemy zgłosić sytuację do organizacji pro-zwierzęcej (TOZ, OTOZ, Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim, Fundacja Viva etc.)

– możemy zgłosić sytuacje do inspektoratu Weterynaryjnego.

– W przypadku sklepów sieciowych możemy wysłać skargę do dyrekcji sieci lub też zażalenie do dyrekcji galerii handlowej w której znajduje się sklep.

 

A czego nie robić?

nie wykupywać zwierząt gdyż na ich miejsce zawsze pojawią się kolejne. Wyjątkiem jest tu chęć ratowania życia zwierzęcia przy braku współpracy ze strony właściciela zwierzęcia – choć w takich sytuacjach lepiej zgłosić sytuację Straży Miejskiej (eko patrol) bądź Policji i w ich asyście odebrać zwierzę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej